


Medytacja VIII - I reguła modlitwy
Rozważania rekolekcyjne na Adwent
Trzy podstawowe reguły modlitwy
Kiedy się zabieramy do modlitwy i kiedy się już modlimy, zawsze warto pamiętać o kilku bardzo prostych sprawach.
1. Niech Bóg będzie Bogiem
Reguła ta wynika z faktu, że modlitwa to przecież Bóg modlący się w nas. Nie ma sensu zadowalać się czymś mniejszym niż Bóg. Możemy mieć rozległą teologiczną czy biblijną wiedzę o Bogu, jednak gdy w naszej modlitwie pozwolimy Bogu być po prostu Bogiem, całkiem nas to dezorientuje. Nie jest On niczym innym, w istocie w ogóle nie jest czymkolwiek. Tak naprawdę nie pojmujemy, kim czy czym On jest, chociaż wszyscy mamy swoje wyobrażenia nieprzystające do Niego.
Jak się wydaje, niektóre nasze problemy dotyczące Boga to w istocie trudności z pojmowaniem Boga. Może uważamy Go niekiedy za kogoś podobnego do św. Mikołaja albo do dobrej wróżki, może przypomina On nam niebiańskiego policjanta, dyrektora szkoły lub sędziego. Bywa, że nam się zdaje, iż wyrośliśmy z takich bzdur, lecz próbujemy zamienić Boga w kogoś w rodzaju „kumpla”, którego niby można poklepać po ramieniu. Tę listę można by ciągnąć i ciągnąć. To wszystko jest próbą ujęcia Boga w naszych kategoriach – czy po to, aby poczuć się dobrze, czy źle, czy po prostu bezpiecznie. Musimy odrzucić idee, jakie przykładamy do Boga nieświadomie czy – mając najlepsze w świecie intencje – świadomie. Najtrudniej rzecz ma się z tymi nieświadomymi: aby nawiązać z Nim jakąś rzeczywistą więź, trzeba być przygotowanym na pozbycie się ogromnego osobistego bagażu. W dłuższej perspektywie Bóg nam pokaże, co jest konieczne. Nie można podchodzić do tego neurotycznie. Trzeba najzwyczajniej przygotować się na odrzucenie wszystkiego, co nie jest Bogiem. Musimy pozwolić Bogu być Bogiem, jeśli mamy wytrwać w modlitwie – i pozwolić Bogu być Bogiem dla nas.
____________
o. David Foster OSB
Cdn.
« poprzednia | następna » |
---|